Zakończyliśmy przyłączanie kolejnych budynków do miejskiej sieci ciepłowniczej. W tym roku do sieci podłączonych zostanie w sumie 29 budynków, należących do gminy, w nich około 300 mieszkań i około 420 pieców ulegnie likwidacji. W przyszłym ta liczba wzrośnie trzykrotnie – zapowiadają urzędnicy.
W poniedziałek 19 października symbolicznie uruchomiono węzeł cieplny dla 16 wrocławskich kamienic. Do tej pory mieszkańcy ogrzewali się w nich węglem.
– Dużo pracy przed nami, ponieważ kolejną zmianę ogrzewania zaplanowaliśmy na 2021 rok i obejmuje ona 43 budynki. W roku 2022 zmienimy ogrzewanie aż w 60 kamienicach. Wielkie podziękowania należą się mieszkańcom, którzy w tym trudnym czasie wpuszczali ekspertów do swoich mieszkań, wykonawcom i wszystkim pracownikom zaangażowanym w ten proces – mówi Dariusz Kowalczyk, prezes spółki Wrocławskie Mieszkania.
Łącznie w latach 2020-2024 nastąpi likwidacja pieców w 315 budynkach, należących do miasta. W sumie to 3150 mieszkań i ponad 4 tysiące kopciuchów do likwidacji.
– We Wrocławiu do wymiany pozostaje 4 tys. pieców w budynkach w 100% należących do gminy, we wspólnotach mieszkaniowych 8 tys. pieców i 8 tys. w domach jednorodzinnych – podkreśla Rafał Guzowski, Pełnomocnik Prezydenta ds. wymiany źródeł ogrzewania.

Program KAWKA wciąż trwa
Miasto ciągle zachęca wrocławian do pozbywania się kopciuchów i korzystania z miejskiego programu KAWKA plus i termo KAWKA.
– Mimo pandemii do wydziału środowiska wpłynęło już ponad 1200 wniosków, ponad tysiąc umów zostało już podpisanych. To wzrost o blisko 10% w porównaniu do ubiegłego roku. W tym roku w ramach Akcji Zmień Piec mamy 15 milionów złotych na wymianę pieców we Wrocławiu i niemal cała ta kwota została już wydana. Pieniędzy nie zabraknie jednak dla nikogo. Będą kolejne wnioski, będą dodatkowe środki – wyliczają w magistracie.
Wnioski do miejskiego programu KAWKA przyjmowane są w trybie ciągłym.
– Każdy kto złoży dokumenty do 16 października zostanie rozliczony jeszcze w tym roku. Po tym terminie wnioski zrealizujemy w 2021 roku. Czas jest bardzo ważny. W związku z rosnącą liczbą chętnych, wydłuża się czas oczekiwania na instalatorów, a maksymalna kwota dofinansowania kończy się w 2021 roku. Przypominamy też, że po 2024 roku korzystanie z “kopciuchów” będzie karane (zgodnie z uchwałą antysmogową), a kwota mandatu może wynieść nawet 5 000 złotych – informuje Katarzyna Szymczak-Pomianowska, dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju.
We Wrocławiu po 2024 roku nie powinny już funkcjonować piece pozaklasowe oraz piece najniższych klas (pierwszej i drugiej). Do 2028 roku mają być usunięte, z nielicznymi wyjątkami, wszystkie piece na paliwa stałe. To wynika z uchwały antysmogowej przyjętej przez Sejmik Województwa Dolnośląskiego.
– Władze Wrocławia przygotowały zestaw programów (finansowych, informacyjnych, organizacyjnych), których celem jest zachęcenie mieszkańców miasta do wymiany źródeł ciepła. To m.in.: pełne dofinansowanie kosztów wymiany pieców – KAWKA Plus, zwolnienia i ulgi w czynszach dla osób, które się na to zdecydowały, dofinansowanie wymiany drewnianych, nieszczelnych okien – Termo KAWKA, dopłaty do rachunków za ogrzewanie dla osób, które zlikwidowały piece na paliwa stałe – Lokalny Program Osłonowy – wyliczają urzędnicy.