Wrocławski fintech stworzył kompletny system płatniczy opierający się na akceptacji płatności oraz identyfikacji użytkownika za pomocą biometrii tęczówki oka. Od 24 czerwca usługa payeye jest już dostępna, a pierwszym miejscem, w którym można zapłacić jednym spojrzeniem jest restauracja na Ołtaszynie.
Przedstawiciele firmy ze stolicy Dolnego Śląska podkreślają, że jako pierwsi na świecie udostępniają takie rozwiązanie komercyjnie.
– Gdy dwa lata temu tu we Wrocławiu narodziła się myśl o payeye – usłudze i produkcie, które zwiększają komfort życia i podwyższają bezpieczeństwo płatności – nie wiedzieliśmy, jak daleko zaprowadzą nas nasze wypowiedziane marzenia. Ekosystem już działa, wchodzimy na rynek pilotażowo w naszym rodzinnym mieście, Wrocławiu. Dzisiaj z naszej usługi można skorzystać w Sushi Naka Naka – miejscu, w którym zrealizowaliśmy pierwszą płatność payeye w kwietniu 2020 roku – mówi Krystian Kulczycki, prezes PayEye sp. z o.o.
Powstała we Wrocławiu spółka działa pod nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego i ma status Małej Instytucji Płatniczej.
– Wybraliśmy tęczówkę oka, bo jest to najskuteczniejsza metoda identyfikacji spośród wszystkich metod biometrycznych. Dzięki swojej niezawodności zwiększa bezpieczeństwo transakcji, a na tym, jako twórcom ekosystemu PayEye, zależy nam najbardziej – dodaje Krystian Kulczycki.
Jak podkreślają przedstawiciele wrocławskiej firmy, poza faktem oparcia całego systemu płatności na unikalnym wzorcu tęczówki oka ludzkiego, ekosystem jest niezależny i bezpieczny, a składają się na niego autorskie, innowacyjne urządzenia płatnicze POS, portfel elektroniczny dla użytkowników oraz algorytmy przetwarzające tęczówkę na wzorzec biometryczny (payeye code).
– Zachęcamy do skorzystania z prostej, a jednocześnie najbezpieczniejszej opcji potwierdzania płatności – tęczówką oka. Wystarczy wejść na www.payeye.com, zarejestrować się, odwiedzić naszego Partnera i płacić jednym spojrzeniem – dodają.
Najnowsze komentarze