Carlsberg i Heineken należą do grupy pięciu największych na świecie koncernów piwowarskich. Na rynku stanowią dla siebie naturalną i poważną konkurencję, jednakże w pewnej sprawie działają ramię w ramię i wzajemnie się wspierają – w sprawie patentów.
Kwestią, która poruszyła w ostatnich miesiącach świat browarników, stały się patenty zgłoszone wspólnie przez firmy Carlsberg i Heineken, według których między innymi jęczmień jest ich „wynalazkiem”. Najbardziej niepokojący dla wszystkich zainteresowanych wydaje się zakres zgłoszonych patentów: obejmuje on nie tylko jęczmień, proces warzenia, ale nawet samo piwo.
O komentarz w tej sprawie zapytaliśmy przedstawicieli naszych wrocławskich browarów kraftowych.
Karol Sadłowski, Browar Profesja
Gdy przeczytałem informację o tym patencie, to pomyślałem, że to jakiś żart. Z biznesowego punktu widzenia byłby to majstersztyk, jednym posunięciem eliminuje się konkurencję i tworzy monopol. Nie pierwszy raz wielkie korporacje próbują wykorzystać machinę biurokratyczną do swoich celów, jednakże obecnie, w dobie powszechnego dostępu do informacji, mamy szansę szybko reagować na tego typu zapędy. Jestem przekonany, że pod naciskiem całej branży browarniczej, głównie z Niemiec, uda się ograniczyć przyznawanie tego typu patentów, które nie są wynikiem przeprowadzanych badań, a jedynie próbą ograniczenia konkurencji.
Agnieszka Wołczaska-Prasolik, Warsztat Piwowarski
Wydawało by się, że dla każdego normalnego człowieka pomysł ten jest tak absurdalny, że nie warto zawracać sobie nim głowy – bo przecież niemożliwe, żeby to przeszło. Niestety, w naszych post orwellowskich czasach nie raz już się okazywało, że takie bezczelności były przyklepywane, zatem tak – warto protestować i przedstawiać, wydawało by się, oczywiste dla każdego, argumenty przeciw.
Najnowsze komentarze